Klasyczny śledziki z cebulką w oleju to jedno z naczelnych dań na wigilijnym stole w wielu polskich domach. Mój przepis na śledzia pochodzi z zeszytu mojej mamy. Od siebie dodałam jedynie zioła, które idealnie pasują do reszty składników. Cały sekret smaku tych śledzi tkwi w namoczeniu ich w wodzie z mlekiem, dzięki czemu stają się niezwykle delikatne i kruche. A szczypta cukru dodana do cebulki fajnie podkreśla smak ryby.
Składniki:
6 płatów śledziowych solonych
250 ml mleka 3,2%
250 ml wody
2 duże cebule
2 łyżki soku z cytryny
3 ziela angielskie
4 liście laurowe
szczypta cukru
szczypta soli
świeżo zmielony czarny pieprz
1/2 łyżki kompozycji suszonych ziół (dałam swoją mieszankę - tymianek, oregano, bazylia)
220 ml oleju rzepakowego
Filety pokroić na ok. 3 cm kawałki. Wymoczyć przez ok. 3 godziny w mleku z wodą. Śledzie odcedzić, osuszyć i skropić sokiem z cytryny.
Cebulę pokroić w drobną kostkę, sparzyć wrzątkiem i wystudzić. Do cebuli dodać sporą szczyptę soli i cukru.
Do oleju dodać pieprz i roztarte w dłoniach zioła. W słoiku układać naprzemiennie śledzie i cebulkę, przekładając zielem i liściem laurowym. Każdą warstwę polać olejem. Słoik zakręcić i wstawić do lodówki na minimum 24 godziny, a najlepiej na 48 godzin. Smacznego!
Uwielbiam je ! Moja mama zawsze je robi :)
OdpowiedzUsuńW tym roku niestety nie będzie mi dane ich spróbować przez dietę płynną, na której jestem po zabiegu.
Aż mi smutno, tyle świątecznych pyszności a ja muszę obejść się smakiem ;(
oj tak nieodłączny kompan Wigilii :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie je nastawiłam :) Będą w sam raz na Święta!
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt!
uwielbiam śledzie!!! :)
OdpowiedzUsuńZrobię! Właśnie takiego przepisu szukałam :)
OdpowiedzUsuńZrobiłam :)
OdpowiedzUsuńPrzepraszam a do czego ta woda?
OdpowiedzUsuńTak jak napisane jest w przepisie, wodę należy połączyć z mlekiem i namoczyć w niej śledzie.
UsuńOki, potem doczytałem:) Wesołych Świąt życzę.
OdpowiedzUsuńA ja właśnie mam śledzie i robię takie :) Chyba wyjdą pyszne :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie zjadłam śniadanie z śledziem przygotowanym według tego przepisu. PYCHA! Nigdy nie dawałam tych ziół do śledzi. Bardzo fajne połączenie dają. Dziękuję za przepis :)
OdpowiedzUsuńjak długo moczyc sledzie ?
OdpowiedzUsuńW przepisie podałam ok. 3 godzin, jednak czas moczenia zależy do zasolenia śledzi i tego, jakie słone śledzie lubimy.
UsuńA po co ta sól do cebuli??? Śledzie nawet po wymoczeniu są słone i tą sól oddadzą cebuli... No ale jak kto woli przesolone :D... Wesołych...
OdpowiedzUsuńSolenie cebuli ma zupełnie inne zadanie, wyciąga ona z niej gorycz, a dodatkowo, razem z cukrem działa zmiękczająco. Daje się jej taką ilość, że nie wpływa to szczególnie na smak, a cebula sama w sobie jest smaczniejsza.
UsuńA to ja też je zrobię wraz ze swoją córcią też Olą :)
OdpowiedzUsuńPotrawa, która pojawia się zazwyczaj w poście, ale nigdy nie odmawiałem śledziom z cebulą. W większości trafiają mi się kupne, ale co samemu przyrządzone, to takich się nie znajdzie nigdzie indziej... najlepsza ryba za wszystkich ;)
OdpowiedzUsuńJa robię prosto: płukanie intensywne w wodzie, potem moczenie w mleku przez ok. 1h (można dziabnąć kawałek czy już), potem cebulka, posiekana wg normy unijnej na wielce małą unijną kosteczkę, a potem, układanie warstwami - cebula + gruby peper, śledzik + cytrynka + listek... itd. Zaufajcie mi , poezja! A ja preferuję ciasta głœwnie ze śledziem (oczywiście magia tkwi w czasie i proporcjach...). Idę właśnie zrobić śledziki... mniam i Wam smacznego!
OdpowiedzUsuńA jaki jest termin przydatności takich śledzi i tej cebulki swojej roboty? Jak poznać, że już się nie nadają do zjedzenia? Co roku mamy taki dylemat w domu bo za dużo się zrobi. No i co ew. grozi jeśli się zje przeterminowane?
OdpowiedzUsuńWszystko zależy od świeżości samych śledzi. Ciężko powiedzieć dokładnie, ile takie śledzie można przechowywać. Dłuższy czas przechowywania będą miały śledzie w occie, krótszy te w oleju, a w najkrótszym czasie zaleca się spożycie śledzi np. w śmietanie. U mnie śledzie nie stoją więcej niż 1 tydzień. Trzeba po prostu spróbować i sprawdzić, jeśli zapach czy smak będą niepokojące, zalecam nie ryzykować ;)
UsuńJutro zaczynam od tego przepisu na śledziki 😊
OdpowiedzUsuń