piątek, 20 stycznia 2017

Zupa-krem z brokuła i zielonego groszku

Jeśli regularnie wpadacie na mojego bloga, z pewnością wiecie, że jestem prawdziwą miłośniczką kremowych zup. Brokułowa, to jedna z moich ulubionych. Dziś więc postanowiłam połączyć brokuła z zielonym groszkiem - czego efekty widzicie poniżej ;) Zupa z zielonych warzyw, trochę na przekór zimowej aurze, świetnie prezentuje się kolorystycznie i cudnie smakuje! Idealna jako ciepły posiłek do pracy czy lekką kolację na ciepło. Możecie serwować ją z domowymi grzankami, makaronem, jajkiem, groszkiem ptysiowym lub solo :) W każdym wydaniu smakuje wyśmienicie :) Gorąco polecam! 



Składniki:
500 g brokuła (użyłam mrożonego)
1 szklanka zielonego, mrożonego groszku
1 średnia cebula
3 średnie ziemniaki
3 ząbki czosnku
1,5 litra przefiltrowanej wody
4 ziela angielskie
4 liście laurowe
sól (do smaku)
świeżo zmielony czarny pieprz (do smaku) 
2 łyżki masła 82%
1 łyżka oleju rzepakowego 
1/2 pęczka natki pietruszki 



W garnku rozpuścić masło z olejem. Dodać pokrojoną w kostkę cebulkę i smażyć do zeszklenia. Dodać pokrojone w drobną kostkę ziemniaki i przeciśnięty przez praskę czosnek. Chwilę podsmażyć. Całość zalać wodą, dodać pietruszkę, ziele, liście oraz brokuła i groszek. Całość gotować do miękkości warzyw. Doprawić do smaku solą oraz pieprzem. Usunąć ziele oraz liście, a całość zblendować na gładki krem. Ponownie podgrzać i podawać gorącą z ulubionymi dodatkami. Smacznego! 

14 komentarzy:

  1. Marzę o takiej zupie! Może kiedyś uda mi się zrobić..

    OdpowiedzUsuń
  2. Zupy gotujemy u nas na wodzie z filtra redox fitaqua - woda ta wzmacnia organizm podnosząc jego odporność.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zupomania ogarnia Pl. Ale to dobrze! Zupy są pełnowartościowe i odżywcze. Do tego dostarczają niewielkiej ilości kalorii, stąd idealnie sprawdzają się podczas diety odchudzającej. Krem z groszku? Hmm.... Skusiłabym się nawet. Ale to ze względu na wygląd:) Kolor - cudny!

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam zupy krem. A szczególnie uwielbiam zielone kremy. Dla osób dbających o linie zupy są najlepszą alternatywą nawet na kolację. :D Bynajmniej dla mnie to znakomita opcja plus rozgrzewa szczególnie ważne w te ponure zimowe wieczory.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ostatnio bardzo często robię zupy-kremy. Muszę również tą spróbować bo wygląda smakowicie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Już od dawna się zbieram do ugotowania tej zupy, twój wpis mnie dodatkowo zmotywował :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O! Właśnie o taką motywację mi chodzi :) Zapraszam po więcej inspiracji.

      Usuń
  7. Palce lizać. Jestem na diecie i takie zupki właśnie mnie ratują :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dieta potrafi być bardzo przyjemną :) Wiem coś na ten temat :)

      Usuń
  8. Wygląda rewelacyjnie! Istne arcydzieło :-) Mam już ochodztę na samą myśl. Pozdrawiam i gratuluję

    OdpowiedzUsuń
  9. Zupa prezentuje się bardzo efektownie.Może wstyd się przyznać. ale chyba sama nigdy nie przyrządziłam do tej pory zupy krem. Oczywiście jadłam takie w resturacjach, ale nie miałam do tej pory weny na to aby samodzielnie się za to zabrać. Ta jednak wygląda tak ładnie, że pewnie się na coś takiego skusze ;)
    W ostatnim czasie polubiłam japońskie zupy. Szczegolnie ramen ( jest to wariacja na punkcie polskiego rosołu, o wiele bardziej sycąca, tak wiec spokojnie może zastąpić danie główne).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja uwielbiam zupy kremy :) Możesz sięgnąć po inne przepisy na blogu - jest ich tu całe mnóstwo :)

      Usuń

Bardzo się cieszę, że odwiedziłeś moją stronę. Będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie znak w postaci komentarza :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...