Dziś miałam ochotę na lekki obiad. Postawił na sałatkę z grillowaną dynią, szpinakiem i fetą. Dorzuciłam kilka składników, które akurat miałam pod ręką i w kilka chwil powstała sycąca, pyszna i kolorowa sałatka. Dressing na bazie soku z pomarańczy fajnie podkreślił smak pozostałych składników i dodał sałatce niezwykłego aromatu. Chyba, przez te kolory na talerzu zatęskniłam za wiosną...hmm :)
Składniki:
100 g szpinaku
200 g dyni
150 g pomidorków cherry
1 mała czerwona cebula
150 g sera feta
2 łyżki pestek dyni
1/2 łyżki oleju
szczypta płatków chili
Dressing:
3 łyżki oleju rzepakowego
1/2 łyżki octu jabłkowego
2 łyżki świeżo wyciśniętego soku pomarańczowego
sól (do smaku)
świeżo zmielony czarny pieprz (do smaku)
Pestki dyni uprażyć na suchej patelni. Dynię pokroić na kawałki, obrać ze skóry, posmarować olejem i posypać płatkami chili. Grillować z obu stron do miękkości. Przestudzić i pokroić na mniejsze kawałki. Na talerzu ułożyć szpinak, dynię, pokrojone pomidory cherry, pokrojoną na krążki cebulę i fetę w kostkach. Składniki dressingu połączyć. Sałatkę polać dressingiem i posypać prażonymi ziarnami dyni. Podawać od razu po przygotowaniu. Smacznego!
pyszna kolorowa sałatka, takie bardzo lubię:)
OdpowiedzUsuńach te kolory! takie letnie:) wspaniała sałatka, od razu się humor poprawia;)
OdpowiedzUsuńMusiała być pyszna :)
OdpowiedzUsuńPrezentuje się idealnie! :) Dressingi na bazie oleju rzepakowego są moim zdaniem najlepsze, bo nie czuć smaku oleju tylko wymieszanych z nim dodatków :)
OdpowiedzUsuńNa ile osob wyjdzie taka salatka z podanych proporcji?
OdpowiedzUsuńZ tych proporcji wyjdzie sałatki dla dwóch osób.
UsuńAha, a grilowac można dynię na patelni grilowej czy lepiej w piekarniku?
OdpowiedzUsuńMożna na patelni grillowej.
Usuń