Lato, gorąco... W takie upalne dni nic nie chłodzi lepiej, niż mocno zmrożona kawa na zimno. Tym razem postawiłam na wersję z musem truskawkowym, bo sezon na te owoce powoli dobieg końca, więc grzechem byłoby nie wykorzystać ostatnich zbiorów :D Kawa ta jest idealna na popołudnie, ponieważ nie tylko orzeźwia, ale też syci - z powodzeniem więc możecie zafundować sobie ją jako deser na koniec truskawkowego sezonu :)
Składniki (na 1 porcję):
Mus:
8 średnich mrożonych truskawek
2 łyżeczki cukru (lub innego słodzika - np. ksylitolu)
Kawa:
150 ml zaparzonej mocnej kawy (przestudzonej)
50 ml mleka zagęszczonego do kawy
Dodatkowo:
1 kulka ulubionych lodów (u mnie waniliowo-czekoladowe)
kilka kostek lodu
bita śmietana
kostka gorzkiej czekolady
Truskawki lekko rozmrozić, zmiksować z cukrem blenderem na gładki mus. Przelać na dno szklanki. Po ściance wlać mleko, i w taki sam sposób wlewać kawę. Dodać gałkę lodów, kostki lodu i udekorować bitą śmietaną i czekoladą. Podawać od razu po przygotowaniu. Smacznego!
Rady: Jeśli używacie świeżych truskawek mus po zmiksowaniu można wstawić do zamrażalki do lekkiego zamrożenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo się cieszę, że odwiedziłeś moją stronę. Będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie znak w postaci komentarza :)