To jedna z moich ulubionych rybnych przekąsek. Pomidorowy sos przełamany słodyczą miodu i rodzynek fantastycznie komponuje się ze śledziami w zalewie octowej. Tak przyrządzone śledzie co roku goszczą na moim świątecznym stole. Jeśli nie próbowaliście jeszcze śledzika w tym wydaniu koniecznie je zróbcie :)
Składniki:
6 płatów śledziowych w zalewie octowej
2 średnie cebule
1 łyżka oleju
150 g koncentratu pomidorowego
125 ml łagodnego ketchupu
100 g rodzynek
2 łyżki miodu
1 łyżka soku z cytryny
chili w płatkach (do smaku)
Rodzynki namoczyć w gorącej wodzie przez ok. 10 minut. Odcedzić. Cebulę zarumienić na oleju. Dodać koncentrat, ketchup, miód i sok z cytryny. Smażyć chwilę na wolnym ogniu do połączenia się składników. Dodać rodzynki i doprawić płatkami chili. Płaty śledziowe podzielić na ok. 3 cm kawałki. W słoiku układać naprzemiennie śledzie i sos pomidorowy. Śledzie wstawić do lodówki do przegryzienia na kilka godzin, a najlepiej na całą noc. Smacznego!
Cudne są, uwielbiam je. Robiłam kilka razy. W tym roku na święta ich nie robię, ale może na Sylwestra wyprodukuję :)
OdpowiedzUsuńJa podczas duszenia cebulki dodaję też ziele angielskie i goździki jest fajny korzenny aromat
OdpowiedzUsuńUwielbiam smak miodu w tym daniu. Nadaje wyjątkowości... Jestem oczarowana przepisem.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że smakowało i zapraszam po więcej inspiracji :)
Usuń