2 białka (z dużych jajek)
125 g drobnego cukru (nie cukru pudru!)
1 szczypta soli
1/2 łyżeczki soku z cytryny
Do białek dodać szczyptę soli i ubijać mikserem na średnich obrotach. Kiedy piana zacznie bieleć dosypywać stopniowo cukier. Dodać sok z cytryny i chwilę miksować. Ubijać do czasu, aż piana będzie szklista i gęsta, a po odwróceniu miski zostanie na swoim miejscu. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Pianę przełożyć do rękawa cukierniczego i wyciskać małe bezy w sporych odstępach (bezy rosną podczas pieczenia). Wstawić do nagrzanego do 140 stopni piekarnika i piec/suszyć ok. 35-40 minut. Smacznego!
Rady dotyczące pieczenia bez:
* mieszadła oraz naczynie w którym ubijasz białka musi być całkowicie czyste i suche, nie może być mokre czy tłuste.
* najlepiej ubijać pianę w misce ze stali nierdzewnej lub szklanej. Odradzam naczynie z plastiku.
* białka muszą być dokładanie oddzielone od żółtek, w białku nie może naleźć się ani kropelka żółtka - w przeciwnym razie piana się nie ubije.
* nie trzeba trzymać się zasady temperatury białek, ja używam jajek prosto z lodówki i wychodzą idealne bezy.
* pianę ubijaj do czasu, aż zrobi się szklista i bardzo zwarta - obróć miskę i sprawdź czy piana z niej nie spływa - jeśli spływa po ściankach musisz ubijać jeszcze jakiś czas.
* sok z cytryny ma za zadanie ścięcie się białka, możesz zastąpić go octem winnym.
* piana z białek nie lubi długo leżeć, więc zaraz po ubiciu powinna znaleźć się w piekarniku.
* jeśli nie posiadasz rękawa cukierniczego może nakładać bezy pomagając sobie dwoma łyżeczkami.
Olu skorzystam z Twojego przepisu na beziki
OdpowiedzUsuńBardzo proszę :) Jestem pewna, że wyjdą wyśmienite :)
Usuńwłaśnie szukałam takiego przepisu:)
OdpowiedzUsuńKto szuka, ten znajdzie ;) Piecz i zajadaj :)
UsuńDzięki serdeczne, w końcu znalazłam taki przepis, że udała mi się masa na bezy. Teraz są w piecu i czekam na rezultat. Jak dotąd nie natrafiłam na tak przydatne wskazówki jak odrobina soku/octu czy rodzaj naczyń w jakich należy pianę ubijać.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za przydatne wskazówki, bezy się wypiekają - a to sukces, bo po raz pierwszy dotarłam do tego etapu, wcześniej nigdzie nie wyczytałam, że rodzaj naczynia ma znaczenie i że nalezy dodac soku lub octu.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że jesteś zadowolona z wypieku. Bezy to kapryśny rarytas, dlatego kilka wskazówek może zapobiec kulinarnej klęsce :)
Usuńja już 3 razy robiłem, niestety tylko pierwszy był perfekt i paradoksalnie właśnie tam popełniłem najwięcej błędów (np gruby cukier/ za dużo cukru/ itp) nie wiem co się dzieje, ale nie mogę doprowadzić piany do sztywności, zawsze jest trochę płynna, nawet po 20 minutach miksowania. wiesz może jak temu zaradzić???
OdpowiedzUsuńJeśli zastosujesz się do rad zebranych powyżej wszystko powinno się udać. Do piany dodaj szczyptę soli i koniecznie pamiętaj o tym by naczynie było czyste. Nawet odrobina tłuszczu czy wody może sprawić, że białka się nie ubiją. Ja ubijam białka zawsze z jajek wyjętych prosto z lodówki. Schłodzone według mnie ubijają się lepiej. Ilość cukru w tym przepisie również wydaje mi się idealna. Spróbuj zrobić bezy trzymając się tych wskazówek i daj znać czy się udało. Jeśli ponownie coś wyjdzie nie tak, spróbujemy zwalczyć problem ;) Pozdrawiam.
Usuńno właśnie dzisiaj robiłem :( i z takiej luźnej masy smak taki sam, tylko kształt średni (placek). generalnie smaczne ^^ nie mam pojęcia co było źle, bo tak jak pisałem - 2 razy dzisiaj robiłem bo pierwsze to katastrofa na całego. pewnie coś zrobiłem źle, ale uważałem na wszystko. no cóż, jestem początkujący i jak by nie patrzeć mam 14 lat, więc i tak się cieszę. może w weekend zrobię sobie? zobaczymy, w końcu uczymy się na błędach.
OdpowiedzUsuńP.S te bezy są na prawdę świetne! mniejsza o kształt ^^
Zachęcam do próbowania, wierzę, że następnym razem wyjdą idealne. Powodzenia! :)
Usuńhej
Usuńmoże dodajesz cukier od razu do białek ( zrobiłam tak kiedyś i piana nie wyszła) ?? Musisz trochę same białka ubijać a później cukier i powinno być ok :)
Dziękuję za świetny przepis. Robiłam bezy pierwszy raz w życiu i udały się na 100%
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że wypróbowałaś przepis i wszystko się udało :) Zachęcam do korzystania z innych przepisów na blogu :)
UsuńŚwietny zegar!
OdpowiedzUsuńDziekuje za bezy, bede probowac wg Twego przepisu, bo ja trzymalam dotychczas w piekarniku baaaardzo dlugo, chyba w za niskiej temperaturze. Irena
OdpowiedzUsuńno to jutro robimy:) dam znać czy wyszły:)
OdpowiedzUsuńJak sie doda mrozone bialka to cos przeszkadza ?
OdpowiedzUsuńJeśli białka będą wcześniej dobrze rozmrożone wszystko powinno wyjść odpowiednio.
UsuńJa dzisiaj zrobiłam wszystko wg Twojego przepisu. No, może tylko taka zmiana, że miałam 3 białka z mniejszych jajek.
OdpowiedzUsuńWyszły supersmaczne. Wszystko się udało. Pyszne!!!
Mam tylko pytanie, czy może wiesz dlaczego są lekko brązowe? To niby nie przeszkadza, w smaku na pewno nie, są genialne, ale kupowane bezy zawsze są białe.
Może jednak to zbyt wysoka temperatura? Piekłam z termoobiegiem.
Pozdrawiam i życzę wesołych świąt.
Cieszę się, że wszystko się udało i bezy smakowały. Powiem tak, bezy domowe z reguły są lekko brązowa, sklepowe są białe, bo tak naprawdę nie wiadomo co w sobie zawierają. Podejrzewam, że na pewno coś więcej niż tylko naturalne składniki. Pamiętaj, że jeśli pieczesz z termoobiegiem temp. z reguły jest wyższa o 25 stopni. Należy piec wtedy w niższej temp. o te 25 stopni.
UsuńPozdrawiam i również życzę wesołych i radosnych świąt. :)
i mi nie wyszły chyba mam dwie lewe ręce
OdpowiedzUsuńfaktycznie wyszły super.Z termoobiegiem suszyłam w temp.115stopni. Dzięki.
OdpowiedzUsuńPrzykro mi, ale kwas cytrynowy jako kwas słaby, białka nie ścina. Z substancji z przepisu robi to jedynie sól kuchenna, która ścina je poprzez wysalanie.
OdpowiedzUsuńWitaj,bezy według Twojego przepisu są już w piekarniku,dziękuję.
OdpowiedzUsuńCzy jeśli dodam barwnik spożywczy to bezy mogą nie wyjść? Chciałam zrobić kolorowe tylko boję się że padną :<
OdpowiedzUsuńNigdy nie piekłam kolorowych bez. Nie wiem więc, jak zareagują białka na dodanie barwnika, ale wydaje mi się, że jeśli barwnik będzie w proszku, bezy powinny wyjść. Z tymi w żelu też raczej powinny się udać. Jednak odradzałabym dodawanie barwnika w płynie, może rozrzedzić pianę. Ale tak jak napisałam, nie korzystałam z dodawania barwnika, więc pewności nie mam.
UsuńJa jeszcze dodaję łyżeczkę mąki kukurydzianej (nie pszennej!), wtedy są jeszcze pyszniejsze :D
OdpowiedzUsuńDo Pavlovej dodaję mąkę ziemniaczaną, do bez nie widzę takiej potrzeby. Czy mąka kukurydziana nie nadaje im bardziej żółtego koloru?
UsuńPraktycznie nie, ale trochę szybciej schną w piekarniku…
UsuńŚwietny przepis, bezy udały się za pierwszym razem, Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńHAha własnie zrobiłam i mi wyszło !!!! Myslałam że mi nie wyjdzie bo nie odmierzałam cukru a tego octu to też tak polałam ot no i jeszcze powpadało mi do srodka coś z mojego starego miksera który czasem jakąś resztkę "wydali" no ale wyszło kruche w środku mięciutkie i nie opadły wcale O.o
OdpowiedzUsuńDziękuję za przepis i motywacje :P zrobiłam zdjęcia na pamiątke bo pewnie już nigdy mi takie piekne nie wyjdą haha szok!
moje bezy właśnie się pieką,pięknie się ubiły i ładnie wyrastają tylko nie wiem czy będa dobre bo nie miałam papieru do wyłożenia blachy i wyłożyłam bezpośrednio na blaszki
OdpowiedzUsuńJeśli mam 6 białek, to resztę składników potroić czy np. będzie za słodkie lub za kwaśne od soku z cytryny/
OdpowiedzUsuńNa 6 białek (z większych jajek) należy potroić resztę składników.
UsuńWspaniały przepis, wartościowe wskazówki. :) Dziękuję serdecznie. Po raz pierwszy w życiu udały mi się bezy (właśnie je upiekłam). Z takim przepisem i takimi wskazówkami okazało się to naprawdę proste. Jeszcze raz serdecznie dziękuję!:)
OdpowiedzUsuń