Długo zbierałam się do zrobienia tego ciacha...choć tak bardzo je lubię :) Chyba moja podświadomość odwodziła mnie od tego zamiaru w obawie przed pożarciem przeze mnie połowy blaszki :) Choć ciasto wyszło bajecznie pyszne, to ograniczyłam się tylko do jednego kawałka. Resztę rozdam albo podsunę na deser moim chłopakom. Niech zjedzą wszystko, by nie naszła mnie nieodparta pokusa skosztowania choćby kawałeczka :) Fale Dunaju wyszły pyszne, idealnie puszyste z soczystymi owocami i pysznym kremem....Czego chcieć więcej?
Składniki:
Ciasto:
250 g masła (82 % tłuszczu)
180 g cukru pudru
3 łyżeczki cukru waniliowego
5 dużych jajek
350 g mąki tortowej
2 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
60 ml mleka
2 łyżki gorzkiego kakao
Owoce:
3 duże jabłka (można użyć wiśni, gruszek, brzoskwiń, śliwek - także z kompotu)
Krem:
200 g masła (82% tłuszczu)
1 opakowanie budyniu śmietankowego
400 ml mleka
6 łyżek cukru pudru
Polewa:
1/2 tabliczki gorzkiej czekolady (50 g)
3 łyżki mleka lub śmietanki kremówki
Dodatkowo:
1 łyżeczka masła
bułka tarta (do formy)
Ciasto: Masło w temperaturze pokojowej utrzeć na puszystą masę razem z cukrem pudrem i cukrem waniliowym.
Cały czas ucierając dodawać po jednym jajku. Kiedy jajka połączą się z masłem dodawać po łyżce mąki wymieszanej z proszkiem do pieczenia. Pod koniec dodać mleko i chwilę miksować. Połowę ciasta wylać na blaszkę (28x24 cm) wysmarowaną masłem i wysypaną bułką. Do drugiej części dodać kakao i zmiksować. Ciemne ciasto rozłożyć równomierniej na jasnym. Na wierzch ciemnego ciasta poukładać jabłka (obrane, pozbawione gniazd nasiennych i pokrojone w kostkę). Delikatnie docisnąć. Ciasto wstawić do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i piec około 45 minut do suchego patyczka.
Przygotowanie kremu: Budyń ugotować według przepisu na opakowaniu z użyciem 400 ml mleka. Wystudzić. Masło utrzeć z cukrem na puszystą masę. Dodawać po łyżce budyniu i ucierać. Masę wyłożyć na cieście.
Polewa: Czekoladę z dodatkiem mleka lub kremówki rozpuścić w kąpieli wodnej. Gotową przestudzoną polewą polać ciasto. Schłodzić w lodówce przynajmniej przez 2 godziny. Smacznego!
Też mam ten problem, że po upieczeniu jakiejś pyszności szukam kogo by tu obdarować, w obawie, że inaczej zjem sama :):) :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że nie jestem sama :)
UsuńO jejku znakomitosć :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na: http://szybkie-gotowanie.blog.pl
mnie sie nawet nie pytaj:) biorę w ciemno;) wspaniałe ciasto
OdpowiedzUsuńmyślę, że to pytanie jest zbędne ;) pyszności, gdybyśmy się dorwali do tego ciasta nawet okruszki by Ci nie zostały
OdpowiedzUsuń;)
Usuńwyglada cudownie !musze sprobowac!:)
OdpowiedzUsuńSpróbuj i podziel się wrażeniami :)
UsuńTy lepiej nie pytaj "kto się skusi", bo jak Ci wszyscy tutaj zgromadzeni zrobią wjazd na chatę, to ciasta w blaszce braknie ;(
OdpowiedzUsuńHaha! Zawsze można skorzystać z przepisu i mieć CAŁĄ BLACHĘ tylko dla siebie ;)
UsuńNigdy nie piekłam tego ciasta, a to przecież klasyka! U Ciebie wygląda wspaniale :)
OdpowiedzUsuńCzas nadrobić zaległości :)Ciacho jest pycha :)
Usuń